Według badań prawie połowa z nas planuje wydatki w horyzoncie miesięcznym. Jak efektywnie planować swój domowy budżet? Poznaj 2 skuteczne techniki!
Planowanie budżetu domowego – jak zacząć?
Planowanie wydatków najlepiej rozpocząć od sporządzenia swojego osobistego budżetu, czyli zestawienia miesięcznych przychodów z dotychczasowymi wydatkami. W ten sposób szybko przekonamy się, ile wydajemy w stosunku do tego, ile zarabiamy. Wydatki najlepiej podzielić na:
- koszty stałe – takie jak: opłaty za mieszkanie, raty kredytów, bilety miesięczne, opłaty za usługi i jedzenie,
- wydatki jednorazowe – prezenty, wakacje, wyjazdy na weekend, kawa na mieście, wyjścia do restauracji.
Druga kategoria będzie kluczowa – to właśnie na tych wydatkach najwięcej można zaoszczędzić, tnąc koszty lub po prostu rezygnując z pewnych aktywności, jak np. poranna wycieczka do kawiarni zamiast skorzystania z firmowego ekspresu. Takie podeście pozwoli określić sumę, jaką co miesiąc jesteśmy w stanie odkładać na swoim koncie osobistym.
Krok drugi to określenie celu finansowego, czyli przede wszystkim tego, ile oraz w jakim czasie chcemy uzbierać. W tym kontekście warto pamiętać o sile systematycznego oszczędzania oraz tzw. procentu składanego, czyli cyklicznego dopisywania odsetek do powiększającego się kapitału. Im wcześniej zaczniemy oszczędzać, tym większy zysk jesteśmy w stanie wypracować. Dla przykładu, aby zaoszczędzić kilkadziesiąt tysięcy złotych na studia dla dziecka, jeżeli wybierzemy odpowiednie instrumenty finansowe, wystarczy przez 18 lat odkładać zaledwie 100 zł.
Technika 1 - budżet domowy w zeszycie
Planowanie budżetu domowego wcale nie musi wymagać skomplikowanych tabel czy instrumentów. Tak naprawdę wystarczy zwykła kartka papieru lub zeszyt, a konkretnie 3 strony:
- pierwsza do spisania przychodów, wydatków stałych jednorazowych,
- druga do kosztów nieregularnych,
- trzecia do podsumowania i stworzenia planu oszczędzania.
Tak przygotowany budżet domowy można powiesić w widocznym miejscu i w razie potrzeby nanosić ewentualne korekty. Za drugim razem będzie łatwiej, bo część danych można po prostu przepisać.
A teraz, jak to zrobić krok po kroku?
- Na górze napisz miesiąc, a niżej z lewej strony kwotę, jaka wpłynęła na Twoje konto np. pensję'
- Niżej spisz wydatki stałe i zsumuj je.
- Pozostała kwota to saldo, jakie masz do dyspozycji.
- Od salda odejmij wydatki jednorazowe – prezenty, umówione spotkania itd.
- Teraz wiesz już, jak wygląda Twój miesięczny budżet. Jeśli jesteś na plusie, masz potencjał, żeby zaoszczędzić. Jeśli nie, znaczy, że Twoje wydatki są większe niż wpływy i w przyszłym miesiącu trzeba będzie zacisnąć pasa.
Druga strona z kosztami nieregularnymi powinna zostać pusta – to tam będziesz wpisywać nagłe wydatki, np. koszt naprawy samochodu czy lodówki. Pod koniec miesiąca zsumuj wydatki i odejmij je finalnego salda. Dzięki temu sprawdzisz, ile zostało i przejdziesz do strony 3.
Na stronie trzeciej możesz opracować plan na kolejny miesiąc. Oszczędności warto podzielić na cele – coś, na co odkładasz większą sumę, np. mieszkanie, fundusz awaryjny na nagłe wydatki ze strony 2 Twojego domowego budżetu oraz kwotę przeznaczoną na tzw. finansową poduszkę bezpieczeństwa.
Technika 2 - budżet domowy w excelu
Tak naprawdę technika ta nie różni się wiele od budżetu w zeszycie czy na kartce. Wszystkie kroki są w zasadzie takie same, ale excel kryje w sobie możliwości, które sprawią, że o wiele łatwiej zapanujesz nad domowym budżetem!
- Tabelę możesz udostępniać innym domownikom – dzięki temu każdy ma do niej wgląd na 1 klik. Dodaje pozycje, uzupełnia oraz kontroluje wspólne wydatki i oszczędności.
- Dane szybko przerobisz na wykresy, które pomogą Ci dokładnie przeanalizować Twoją sytuację finansową – i to nie tylko z jednego miesiąca, ale nawet z kilku okresów. Na kartce zajęłoby Ci to o wiele więcej miejsca i czasu. A jak dobrze wiemy, nikt nie lubi zbędnej papierologii.
- Kartki ze sobą nie zabierzesz, a jeśli nawet – łatwo możesz ją zgubić. Telefon masz przy sobie zawsze, na wyciągnięcie ręki. A w nim tabelę z wydatkami. Niespodziewany wydatek? Od razu możesz go zapisać i już nic Ci nie umknie.
W takim razie, co lepsze? Zeszyt czy excel? Na to pytanie każdy musi odpowiedzieć samodzielnie, bo wszystko zależy od indywidualnych preferencji. Wolisz liczyć samodzielnie, czy chcesz, żeby automatycznie zrobił to za Ciebie program? Oczywiście tabelę z excela też można wydrukować, ale w takim przypadku tracisz jej podstawową funkcję, czyli wspomniany już automatyzm.
Dzięki planowaniu domowego budżetu bez bólu przeżyjesz każdą finansową rewolucję. A może być nią zmiana pracy, kupno mieszkania lub pojawienie się dzieci.
A gdy już dziecko lub dzieci pojawią się na świecie, warto uczyć je tego, czym są finanse i jak sobie z nimi poradzić. Dzięki temu Twoja pociecha od początku będzie rozumieć, dlaczego możesz jej coś kupić lub nie. Więcej przeczytasz tutaj.
Czytaj więcej: 5 rzeczy które powinieneś nauczyć dzieci o finansach