Wojna na Ukrainie doprowadziła do największej zmienności na rynkach finansowych od czasu upadku banku Lehman Brothers. W ciągu jednego dnia obserwowaliśmy pokaźne spadki na niektórych indeksach, a następnego dnia wzrosty o taką samą lub zbliżoną wartość. Zawirowania nie ominęły również rynku walutowego, któremu w tym artykule przyjrzymy się nieco bliżej.
Czy geopolityka wpływa na ekonomię i świat finansów?
Na rynki finansowe może wpływać bardzo wiele różnorodnych czynników, o których na co dzień nie myślimy. Część z nich jest niezwykle trudna do przewidzenia i bardzo szybko odbija się na rynkach, a tym samym na światowej ekonomii.
24 lutego 2022 roku historia zaczęła dziać się na naszych oczach. Zbrojna inwazja Rosji na Ukrainę doprowadziła do natychmiastowej reakcji rynków finansowych i wydaje się, że sytuacja szybko się nie ustabilizuje. Okres wojny to przede wszystkim nieustanne napięcia geopolityczne, które prowadzą do długotrwałych ograniczeń handlu. Nie bez znaczenia są również sankcje ekonomiczne nakładane na istotne podmioty gospodarcze, całe sektory czy konkretne firmy.
Jedno jest pewne. Wojna na Ukrainie odbiła się praktycznie na każdej klasie aktywów - na akcjach, surowcach, obligacjach i w końcu... na walutach.
Jak na rynku walut radzi sobie rodzima złotówka (PLN)?
Chyba nikogo nie zdziwi, że polska waluta natychmiastowo zareagowała na wojnę na Ukrainie, osiągając historyczną słabość. W parze USD/PLN na koniec lutego zobaczyliśmy rekordowe 4,60. Euro osiągnęło pułap 5 złotych, a funt brytyjski powrócił powyżej 6 złotych - czyli kursu notowanego długo przed Brexitem.
Pierwszy raz w historii złoty stracił w ciągu kilku dni prawie 20 proc., a każdy kolejny dzień skutkował lawinową wyprzedażą naszej rodzimej waluty. Tak duża skala wydarzeń zmusiła NBP do konkretnych działań. Początkowe interwencje nie przynosiły większych rezultatów, dlatego krajowy bank centralny zdecydował się podnieść stopy procentowe. I seria podwyżek trwa do dziś, co nie wywołuje entuzjastycznej reakcji wśród kredytobiorców, których raty znacznie wzrosły.
Cieszyć mogą się za to posiadacze kapitału. Skutkiem podniesionych stóp procentowych jest również wyższa rentowność. Podwyżka stóp procentowych dała również mocny argument za zakupem rekordowo wyprzedanej złotówki. Dlatego nic dziwnego, że po tych zabiegach zastosowanych przez NBP odnotowaliśmy ogromne ruchy na parze USD/PLN.
Co kursy walut mówią o dolarze (USD)?
W czasie wojny na Ukrainie po raz kolejny okazało się, że dolar jest bezpiecznym schronieniem na niepewne czasy. Argumentem, który dodatkowo przemawiał za zakupem tej waluty, była zapowiedź podwyżek stóp procentowych. System Rezerwy Federalnej, potocznie zwany Fed, do tej pory wykonał 2 ruchy na stopach procentowych, doprowadzając stopę referencyjną do przedziału 0,25-0,50 proc. Co więcej, para EUR/USD osiągnęła poziom 1,08 - co jest najniższym wynikiem od 2020 roku.
Rynek oczekuje jeszcze trzech podwyżek, ale rosnąca presja inflacyjna może znacznie zrewidować te oczekiwania o kolejne podwyżki.
Co na to euro (EUR)?
Bliskość wojny na Ukrainie oraz wzrosty stóp procentowych w USA wywołały presję w strefie euro. W efekcie, w relacji do głównych walut, euro zanotowało najniższy poziom od kilkunastu miesięcy. Jeszcze w lipcu 2021 euro kosztowało 1,22 dolara amerykańskiego... dziś jest ok. 12 proc. słabsze. I właśnie to dobitnie pokazuje, że sytuacja geopolityczna ma znaczący wpływ na kursy głównych (i nie tylko) walut świata.
Zlecenia w CitiKantor
Kiedy sytuacja geopolityczna jest niepewna, a okresy wahań i zmienności mogą być trudne do przewidzenia, w przypadku kursów walut warto zwrócić uwagę na zlecenia warunkowe / oczekujące. Dzięki nim można ustalić kurs kupna lub sprzedaży w trybie warunkowym – po korzystniejszym kursie niż ten obecny. Taką funkcję oferuje CitiKantor, w którym waluty szybko wymienisz online.
Chcesz dowiedzieć się, jak ustawić zlecenie warunkowe? Obejrzyj poniższy film.
- Emil Kozłowski - Starszy Specjalista ds. Rynku Finansowego oraz Dealer Walutowy