Zapis z webinarium (dostępny pod artykułem)
Końcówka lutego oraz cały marzec stały pod znakiem rekordowo wysokiej zmienności na rynku walutowym. Za amerykańskiego dolara w pewnym momencie trzeba było zapłacić ponad 4.6 zł, co stanowiło najwyższy poziom od 20 lat. Obok umacniających się funta brytyjskiego i franka szwajcarskiego, uwagę inwestorów przykuł jednak przede wszystkim kurs euro, który przekroczył psychologiczny poziom 5 złotych. O tym jaki wpływ na wyceny walut ma wojna w Ukrainie, rosnąca inflacja oraz decyzje banków centralnych, opowiedzieli eksperci Biura Produktów Inwestycyjnych i Transakcji Skarbowych podczas marcowego webinarium.
Początek tego roku stoi pod znakiem ryzyka geopolitycznego. Napięta sytuacja za naszą wschodnią granicą, a następnie rosyjska inwazja na Ukrainę przełożyły się na ucieczkę kapitału z walut rynków wschodzących. W pierwszej reakcji na wojnę, w stosunku do walut uznawanych za bezpieczne przystanie (m.in. dolar amerykański i frank szwajcarski), najmocniej traciły waluty regionu, czyli polski złoty, forint węgierski, korona czeska oraz korona szwedzka. Patrząc na zmiany tych walut w stosunku do USD, w najgorszym momencie deprecjacja sięgała nawet 6-7% licząc od początku roku, by w drugiej połowie marca wykonać ruch korekcyjny i zakończyć kwartał z zaledwie 2-3 procentowymi stratami do dolara. Poza ucieczką kapitału, na podwyższoną zmienność i wzrost awersji do inwestycji wpływała także wysoka inflacja. Z uwagi na szoki podażowe na rynku surowców (m.in. ropa, gaz ziemny, węgiel), silny popyt wewnętrzny oraz ekspansywną politykę fiskalną, średnioroczna inflacja w Polsce oraz niektórych europejskich państwach zbliżyła się do poziomu 10%.
Powyższa sytuacja nie pozostała niezauważona przez instytucje kształtujące politykę monetarną. Rada Polityki Pieniężnej w coraz szybszym tempie podnosi koszt pieniądza, windując stopę procentową do poziomu 4.5 pp. Dodatkowo, w reakcji na słabą walutę, obserwowaliśmy kilka interwencji ze strony Narodowego Banku Polskiego. Cykl zacieśniania polityki monetarnej został także rozpoczęty przez amerykańską Rezerwę Federalną, a na jesieni powinniśmy zobaczyć podobny ruch ze strony Europejskiego Banku Centralnego.
Rynki finansowe to jak wiadomo system naczyń połączonych. Bardzo silnie widać to po dodatnich korelacjach tzw. walut surowcowych z cenami surowców. Podczas webinarium zostały omówione najciekawsze zależności na rynku, na czele z dynamicznie aprecjonującymi w tym roku brazylijskim realem oraz południowoafrykańskim randem. Omówiony został także wskaźnik warunków wymiany (ang. Terms of trade), obrazujący stosunek indeksu cen dóbr eksportowanych do importowanych dla danej gospodarki.
Podwyższona zmienność rynkowa to przede wszystkim okazje dla inwestorów. Wszyscy Klienci Citi Handlowy zainteresowani walutami mają do swojej dyspozycji Citi Kantor, pozwalający na obserwowanie rynku oraz wykonywanie zleceń natychmiastowych oraz warunkowych za pośrednictwem przeglądarki lub aplikacji mobilnej. Podczas spotkania omówione zostały m.in. zlecenia limit i stop, pozwalające kolejno ustawić zlecenie oczekujące zakupu waluty po korzystniejszym niż dziś kursie wymiany lub ustawić zlecenie automatycznie ograniczające straty w przypadku niepomyślnych ruchów. Dla bardziej wytrawnych inwestorów, przedstawione zostały także pozostałe typy zleceń.
Osoby zainteresowane rozwinięciem powyższych tez, zapraszamy do zapoznania się z zapisem webinarium z 31 marca prowadzonego przez Dyrektora Departamentu Produktów Inwestycyjnych, Ubezpieczeniowych oraz Doradztwa Inwestycyjnego - Wojciecha Adamczyka, podczas którego wystąpili:
- Sebastian Job - Manager Zespołu Dealerów Walutowych Citi Handlowy,
- Grzegorz Rutkowski - Ekspert ds. Rynku Finansowego Citi Handlowy.