Czy pandemia zmieniła nasze podejście do finansów i wydatków?
Początek pandemii, a wraz z nim kolejne lockdowny sprawiły, że zaczęliśmy martwić się o swoje finanse. Teraz możemy spojrzeć na te wydarzenia z dystansu i sprawdzić, czy COVID-19 rzeczywiście przyczynił się do zaciskania pasa. Zobaczmy, jak pandemia wpłynęła na finanse Polaków!
Wydatki w czasie pandemii - jak postrzegaliśmy finanse w 2020 roku?
Marzec 2020 zapamiętamy na długo. Kolejki w sklepach, rosnąca liczba zachorowań i ogólna niewiadoma – co będzie? Co nas czeka? Ile osób straci pracę? Z czasem wiele branż zostało zamkniętych i zaczęto spekulować o problemach finansowych, które mogą wpłynąć na budżety domowe wielu rodzin. Ale czy pandemia faktycznie wpłynęła na finanse Polaków?
Wg badania przeprowadzonego przez Federację Konsumentów i Fundację Rozwoju Rynku Finansowego we wrześniu 2020, COVID-19 uderzył w portfele Polaków zdecydowanie mniej niż się spodziewano. Pogorszenie swojej sytuacji zadeklarowało ok. 33 proc. ankietowanych, a tylko 16 proc. przyznało, że zaczęło ograniczać wydatki. Co jeszcze wynika z badania?
· W najgorszej sytuacji finansowej były osoby z grupy wiekowej 18-34 lata
· Ponad 60 proc. Polaków nie odczuwa negatywnego wpływu pandemii na stan swoich finansów
· 90 proc. respondentów zaprzeczyło, by pandemia i związana z nią sytuacja gospodarcza zmusiła ich do zaciągnięcia kredytu
· Jeśli już rezygnujemy z wydatków, najczęściej są takie usługi telekomunikacyjne i streamingowe, jak: telefon, internet, Netflix czy Spotify
Ankietowani przyznali również, że w czasie pandemii nie przestali oszczędzać. I choć oszczędności wielu z nich zostały uszczuplone, nadal mają cele, na które regularnie odkładają.
· 53 proc. oszczędza na nieprzewidziane wydatki
· 46 proc. na czarną godzinę
· 37 proc. na wyjazdy wakacyjne i drobne przyjemności
· A 20 proc. na sprzęt RTV i AGD
Ilu z nas oszczędza w pandemii?
Z raportu Fundacji Citi Handlowy i Fundacji THINK! przeprowadzonego w 2021 wynika, że prawie połowa Polaków (55%) deklaruje, że odkłada z myślą o tak zwanej „poduszce finansowej” dającej zabezpieczenie na trudne czasy. Widać także, że tendencja wzrasta wraz z wiekiem. Prawie 2/3 z nas deklaruje także, ze warto oszczędzać, jednak odsetek Polaków, którzy odkładają część pieniędzy od lat pozostaje na zbliżonym poziomie – w 2019 roku wynosił on 67%, obecnie 64%. Epidemia COVID – 19 nie przyniosła tu istotnej zmiany.
Ponad rok od wybuchu pandemii – czy coś się zmieniło?
COVID-19 dotknął wszystkich ludzi - niezależnie od tego, czy zachorowali, czy też nie. Pandemia wpłynęła na ochronę zdrowia, gospodarkę, mobilność i wiele, wiele innych. I jak pokazuje raport “Konsumpcja w pandemii” przygotowany we współpracy Polskiego Instytutu Ekonomicznego z Mastercard - wiosną 2020 wydatki konsumpcyjne Polaków były niższe o 40 proc. od oczekiwanych i o 30 proc. niższe w stosunku rok do roku.
Wynika z tego, że pierwsza faza pandemii rzeczywiście wpłynęła na wydatki. Polacy skupili się przede wszystkim na tym, co niezbędne w domowych wydatkach- czyli na artykułach spożywczych, higienicznych oraz sprzęcie elektronicznym oraz wyposażeniu wnętrz. Ta ostatnia kategoria wydatków związana była głównie z koniecznością przeniesienia pracy z biur do własnych domów.
Z badania wynika również, że pandemia nikogo nie oszczędziła, a ograniczenie wydatków dotyczyło zarówno tych bardziej, jak i mniej zamożnych. Udział wydatków na gastronomię w koszyku wydatków spadł z 7,1 proc. do 3,8 proc. Natomiast udział odzieży i obuwia spadł z 7,5 proc. do 4,7 proc., co dość dobitnie pokazuje, że e-commerce nie zastąpił zakupów stacjonarnych.
Najbardziej odporna okazała się branża spożywcza, która mimo COVID-19 notowała wzrosty sprzedaży. Od września 2020 na dobre tory zaczęła również wracać gastronomia, na co największy wpływ miało dostosowanie się restauratorów do dowozu.
Nie oszczędzamy na dwóch rzeczach – na zdrowiu i zwierzętach
Ostatnie badanie, które chcemy przytoczyć, to ankieta przeprowadzona na zlecenie BIG InfoMonitor w dniach 18-21 czerwca 2021.
Po tak długim czasie od wybuchu pandemii warto zwrócić uwagę, że na portfele Polaków wpływ ma już nie tylko pandemia, ale również galopująca inflacja.
· 40 proc. respondentów wskazało, że stać ich na mniej niż przed COVID-19
· 14 proc. ma niższe dochody niż na początku zeszłego roku
· 18 proc. wskazało, że ich dochody poszły w górę
Od wielu lat dużym problemem było to, że spora grupa Polaków nie miała żadnych oszczędności. Pandemia pokazała jednak, że życie od pierwszego do pierwszego może mieć duże minusy. Dlatego nic dziwnego, że aż 42 proc. respondentów wskazało, że chce ograniczyć wydatki. Jako coś, na czym Polacy chcą oszczędzać wskazano głównie przyjemności, wśród których najczęściej wymieniano książki, kino, fryzjera czy jedzenie na mieście.
Jest jednak również grupa 3 proc. Polaków, która uważa, że to właśnie pandemia uświadomiła im, że trzeba korzystać z życia i mniej przejmować się finansami.
Obojętnie, do której grupy zadeklarowali się ankietowani - większość z nich przyznała jedno – nie mają zamiaru oszczędzać na swoich zwierzętach oraz zdrowiu, do którego zaliczane jest również dbanie o zrównoważony jadłospis.
Źródła:
www.federacja-konsumentow.org.pl/n,6,1471,1,1,finanse-polakow-w-czasie-covid19--raport-z-badania.html
www.pap.pl/aktualnosci/news%2C912869%2Cponad-40-procent-polakow-pod-wplywem-pandemii-chce-ograniczac-wydatki.html
pie.net.pl/pandemia-zrownala-zwyczaje-zakupowe-mniej-i-bardziej-zamoznych-polakow/