Za pożyczenie kilku tysięcy złotych do oddania może być… dodatkowy tysiąc. Ratowanie w ten sposób domowego budżetu szybko może doprowadzić do ruiny. Na rynku właśnie pojawiła się darmowa alternatywa – karta kredytowa połączona z kredytem konsolidacyjnym.
Jak Polacy ratują domowy budżet? "Chwilówkami", "szybkimi pożyczkami" lub "ekspresowymi pieniędzmi". Tak nazywają się oferty firm pożyczkowych. Zwykle jest szybko, zwykle jest na szybko, ale praktycznie nigdy – nie jest tanio. Pożyczając kilka tysięcy złotych na krótki okres, trzeba się liczyć z oddaniem nawet o 20 proc. większej kwoty.
Jeśli chcesz zapoznać się z treścią całego artykułu, kliknij tutaj >>